6/26/2016

Excalibur

Imię: Excalibur
Płeć: Basior
Wiek: 3 wiosny

Charakter: Jest dość nieśmiałym wilkiem, trudno jest mu zacząć rozmowę z kim kolwiek. No ale jeśli już kogoś pozna staje się dla tego wilka otwarty, miły, rozmowy. Nie licząc tego Excalibur jest honorowy, wytrwały, odważny, lubi brać udział w bijatykach, małych wojnach czy polowaniu oczywiście. Od zawsze był zauroczony w kodeksie rycerskim więc od małego stara się być idealnym rycerzem.

Cechy fizyczne: Silna budowa, przez taką budowę troszku ciężko idzie mu wykonywanie unikòw, bardzo silny zacisk szczęk, mocne pazury i silnie umięśnione nogi. Przez to że jest chodzącym workiem mięśni wolniej biega.

Cechy charakterystyczne : Dwie białe plamki nad oczami, biały brzuszek, nogi i wewnętrzna część ogona, lazurowe oczy,

Stanowisko: Palladyn.

Moce:
Błogosławieństwo Pani Jeziora - Wilk może chodzić na tafli wody oraz nie może utonąć.
Przywołanie świętego miecza - Przywołuje swój święty miecz Excalibur (stąd wspaniałe imię wilka haha)
Uzdrawianie - Może wyleczyć z siebie lub towarzyszy z ran wojennych i drobnych chorób. Lecz nie może uzdrowić umierającego lub chorującego na niewyleczalne choroby.
Pochłanianie marzeń - Wilk wchłania w siebie marzenia poległych wojowników, w ten sposób wzmacnia swoje zdolności.
Widmowi rycerze - Może przywołać 5 wilczych dusz, ale efekt ten działa tylko przez kilka godzin lub do odwołania.
Światło w ciemności - Nie można kopiować zdolności Excalibura.

Partner: Brak, nie szuka damy serca.

Rodzina: Rodziców opuścił dawno temu i nie wie co się z nimi stało.

Historia: Nigdy nie byłem w żadnym stadzie ani nic. Urodziłem się na zamku, mieszkałem tam i wychowywałem się przez 2 lata. Byłem pupilem rycerza zwanego Arturem, od małego byłem szkolony do polowań na lisy, niedźwiedzie czy też jelenie, brałem udział w licznych turniejach. Moim zadaniem było zabicie wrogiego towarzysza a później atakowanie jego pana. Jednym słowem żyłem jak pączek w maśle hehe, rodzice byli dumni ze mnie, Artur wszędzie mnie zabierał... No ale takie szczęście nie mogło trwać wiecznie... Pewnej letniej nocy jeden z rycerzy mojego pana postanowił się mnie pozbyć, czemu? Nie wiem, byłem problemem? Nie... Wracając, mężczyzna podkradł się do mnie i związał mi pysk oraz kończyny skórzanym pasem po czym wyrzucił do wora. Uroczo prawda? Nie wiem ile czasu spędziłem w worku ani kiedy mnie wyrzucił, po prostu obudziłem się w środku lasu s przykryty śnieżnym puchem. Od tego czasu minął rok... Przez 12 miesięcy sam chodzę po świecie szukając swojego miejsca... Czy kiedyś je znajdę? Heh... Zobaczymy...

Głos: Epic Rock - Heroes (feat. Zayde Wolf)

 Ilość Rubinów Ciszy (RC): 250 RC

Właściciel: Mistrzyni Vinara