6/24/2016

Od Iriny

Zacznijmy od początku.  Mam na imię Irina Eclipse. Chciała bym opowiedzieć wam moją historię. 
I kawałek opowieści jak byłam w wahacie. Przygarnął mnie smok o imieniu Magnus. 
Smok snów i księżyca. O ile pamiętam ma lub miał brata o imieniu Wessologia.
Zawsze mówił że on jest moim ojcem. Był przymnie. Nauczył mnie magii która jest w niby wstanie zabić smoka. On (jak ja i również) pożerał sny i światło księżyca. Jednak zniknął, nie zostawił po sobie żadnego śladu, ani zapachu. Postanowiłam go odszukać. Miałam wrażenie że robiłam to na darmo.
Cały mój świat się zmienił gdy dołączyłam do watahy.
Zaakceptowali mnie jaką byłam. Świat się budził do życia.
Ja jak zwykle siedziałam nad strumykiem. Zanim się obejrzałam znalazłam towarzystwo.
(Ktoś?)